Witam Was!!!
Chyba trochę monotematycznie się zrobiło.
Dziś chcieliśmy się Wam znowu pochwalić,
że od wczoraj mamy 7 zębów i czekamy na kolejnego.
Niestety czas wyżynania się ząbków obecnie jest straszny.
Młody bardzo źle to znosi
i nie wyobrażam sobie co będzie później z kolejnymi większymi zębami...
Dokucza nam ból oraz straszne biegunki.
Nie wyrabiam już z zakupem pieluch.
Zużywamy ich dwa razy więcej.
Chyba przejdziemy znów na tetry...
Na domiar złego Młody nie chce pić
i boję się żeby się nie odwodnił.
Na szczęście dostał apetytu i wcina za dwóch :)
ale na wadze tego nie widać.
Za parę dni skończymy roczek,
a Młody jeszcze nie przekroczył 10kg.
Mało,
przed Świętami jak byliśmy u lekarza nie ważył nawet 9kg :)
Na chwile obecną Młody powinien iść do pracy
i pobierać gażę od przebytych kilometrów :)
Może ta mata jest tego powodem?!?
Cały dzień na nogach,
gania jak zwariowany.
Kojec ma igły,
więc nie ma szans żeby Młody w nim siedział dłużej niż godzinę :)
A jak Wasze pociechy przechodziły ząbkowanie?!?!
Pozdrawiamy!!!
U nas ząbkowanie nadzwyczaj spokojnie - najpierw 1,2,4-ki, a dopiero przy trójkach lekkie marudzenie i paluchy w buzi. Co dziecko to osobna historia ząbkowania ;)
OdpowiedzUsuńOj współczuję... aktualnie tez mam problem z zebami.. choc nie zebym ząbkowała ;)... chyba cos sie do niego wdarło i strasznie boli :(
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki że zabki szybko wyrosną i nie będą bolały. Pozdrawiam serdecznie
Mnie to dopiero czeka, ale liczę na łaskawe przejście..
OdpowiedzUsuńwiem jak mi ząb mądrości wychodził i płakać się chciało, a co dopiero jak kilka na raz wychodzi!
OdpowiedzUsuńWyrzynanie ząbków, to trudny okres dla malucha i rodziców. Współczuję
OdpowiedzUsuń