sobota, 2 lipca 2016

30. Pierwszy ząbek!!!

Hej hej!!!
Witam Was z mokrym jeszcze newsem  ;)

Mamy już prawie wyrżnięty pierwszy zubek  ;)

Ale pokolei  ;)

Od jakiegoś czasu jak Maleństwu dawałam łyżeczką owoce lub zupki zaczął mocno zagryzać i bawić się łyżeczką.
Wyraźnie wyczuwałam coś twardego pod łyżeczką, ale nic nam nie dzwoniło. Do czasu. Dziś (a w zasadzie wczoraj 1.07) w trakcie jak jedliśmy bananka na śniadanko coś nam zadzwoniło pod łyżeczką  ;)

Wczoraj (30.06) pod palcem nie było jeszcze nic ostrego czuć. Nie mniej wieczorem nim wczoraj Maleństwo zasnęło strasznie zaczął płakać ot tak, bez powodu. Do głowy mi nie przyszło, że to może być już ząbek  ;)

Tak, więc teraz czekamy aż ząbek będzie widoczny gołym okiem, bo póki co jest tylko wyczuwalny pod opuszkiem i słyszalny pod łyżeczką  ;)

Muszę zamienić metalową łyżeczkę na plastikową  ;)


No i znowu post pisał się cały dzień...

Dziewczyny macie jakiś patent na ułożenie sobie i zorganizowanie dnia, czasu?!?!?

Mi go wiecznie brakuje.

Dziś miałam być już znowu w Cieszynie. Niestety pogoda i mój brak organizacji spowodowały iż nadal jestem w Piekarach...

Pozdrawiamy!!!

7 komentarzy:

  1. Ahaha ale jaja! U nas też wczoraj się pierwszy ząb wybił! Jeszcze nie wylazł ale czubek już dziąsło przebił i czuć go pod palcem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje! U nas jeszcze tylko piątek brakuje, i dziękuję, że ząbkowanie prawie za nami :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy ząbek. Brawo!
    Moja córka na szczęście wyżynanie ząbków przechodziła be gorączki, ale za to marudna była i płaczliwa strasznie.
    Ja nigdy nie umiałam zorganizować sobie czasu kiedy moje dziecko było małe. Teraz kiedy ma prawie 3 lata i umie zająć się sobą ja mam trochę wiecej czasu dla siebie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Już wychodzą ząbki, a jeszcze niedawno w ciąży byłaś :D ach jak ten czas szybko leci!

    OdpowiedzUsuń
  5. Słodki ten Twój maluszek:) brawo dla pierwszego ząbka:)

    OdpowiedzUsuń